Weekend, a co za tym idzie sobota, a co za tym idzie... pizza. Od pewnego czasu sobota jest u mnie w domu dniem pizzy. A tę pizzę robię ja.
W sumie bardziej dla siebie, żeby go nie zgubić, umieszczam tutaj przepis, z którego korzystam. W gruncie rzeczy pizzę robi się szybko i łatwo. Trzeba tylko pamiętać, że ciasto musi urosnąć.
Składniki:
Ciasto:-3 szklanki mąki
-4 łyżki oliwy
-1 szklanka wody
-50g drożdży
-czubata łyżka soli
-czubata łyżka cukru
Przybranie:
-sos; ja używam zwyczajnego, zagęszczonego soku pomidorowego
-ser
-oregano
-whatever you wish, darling ♥(ノ´∀`)
Rozwałkowujemy spód i kładziemy na posmarowaną oliwą i posypaną kaszą manną/mąką blachę. Następnie układamy na nim przybranie. Całość pieczemy w najwyższej temperaturze do jakiej jest zdolny wasz piekarnik, tak na oko aż będzie gotowa. Fajnie jest robić dwie, tak, że gdy jedna jest zjadana, druga się piecze.
Fajnym dodatkiem może być tutaj sos czosnkowy.
To również bardzo prosta sprawa, której trudnością jest jedynie fakt, że trzeba go przygotować wcześniej.
Składniki:
-1/3 majonezu
-2/3 śmietany 18%
-ząbek lub dwa czosnku
-oregano, majeranek, inna przyprawa...
Wymieszać wszystko i wstawić do lodówki, by przesiąkło czosnkiem.
Smacznego!
(`・ω・´)”